Fala powodziowa na Odrze opuszcza region; spadki na wodowskazach
„Miejscowości położone nad Odrą miały kilka dni na przygotowanie się na nadejście fali kulminacyjnej i takie też działania zostały poczynione. Prewencyjnie ułożono tymczasowe wały, a te zasadnicze zostały umocnione w newralgicznych lub uszkodzonych miejscach” – powiedział PAP rzecznik.
Dodał, że mobilizacja i wysiłek władz lokalnych i mieszkańców wspieranych przez strażaków, żołnierzy, policjantów i inne służby przyniosły oczekiwane efekty i nie było sytuacji krytycznych, wymagających ewakuacji ludzi czy innych, pilnych działań ratowniczych.
„Przez kolejne dni, do czasu aż woda opadnie poniżej stanów alarmowych wały będą monitorowane, a służby gotowe do pojęcie działań w nagłych sytuacjach. Na południu regionu, w pow. wschowskim sytuacja jest już na tyle dobra, że mogliśmy zmniejszyć liczbę i częstotliwość patrolowania wałów” – powiedział mł. bryg. Kaniak.
Z danych na stronie hydro.imgw.pl wynikało, że w sobotę krótko przed godz. 18 stany alarmowe na rzekach były w woj. lubuskim przekroczone na dziewięciu wodowskazach – siedmiu na Odrze, jednym na Warcie i jednym na Bobrze; na wszystkich był trend spadkowy lub stabilny.
W przypadku Odry w Nowej Soli stan alarmowy był przekroczony o 85 cm, w Nietkowie o 145 cm, w Cigacicach o 134 cm, w Połęcku o 136 cm, Białej Górze o 35 cm, w Słubicach o 122 cm i w Kostrzynie nad Odrą o 52 cm.
Cofki wywołane wysokim poziomem Odry powodowały, że w Kostrzynie nad Odrą stan alarmowy na Warcie przy jej ujściu był przekroczony o 80 cm. Z kolei na Bobrze w Starym Raduszcu niedaleko Krosno Odrzańskiego, gdzie ta rzeka wpada do Odry, stan alarmowy był przekroczony o 87 cm.
Fala powodziowa na Odrze jest długa i podwyższony stan wody w rzece może utrzymywać się jeszcze przez kilka dni. Dlatego też służby apelują, aby bezwzględnie stosować się do obowiązującego zakazu wchodzenia na wały i obiekty hydrotechniczne.
W przypadku woj. lubuskiego największe podtopienia miały miejsce w Szprotawie i Żaganiu, gdzie woda z Bobru wylała się na kilka ulic. Z kolei, jeśli chodzi o Odrę, to podczas przechodzenia fali kulminacyjnej kilka ulic zostało zalanych we wsiach Osiecznica i Stary Raduszec niedaleko Krosna Odrzańskiego. Wszędzie tam woda ustępuje. (PAP)
mmd/ jpn/